Ostatnio brakowało mi ceramicznych filiżanek, więc by mój smutek nie trwał tak długo, postanowiłam zrobić sobie taką z Fimo. Wyszła bardzo dobrze (jak na pierwszy raz). Po wypieczeniu, dodaniu różnorodnych dodatków w postaci kawy, rurek, bitej śmietany, posypki czekoladowej i serduszka skomponowałam ją z dwoma pączkami oraz łyżeczką ułożonymi na talerzyku. Tak oto powstała ta broszka.
Edit: kosztuje ona 7zł
1 komentarz:
masz naprawdę fajne pomysły :)
http://being-brainwashed.blogspot.com
http://being-brainwashed.blogspot.com
Prześlij komentarz