wtorek, 31 lipca 2012

Krótka przerwa

Chciałabym Wam powiedzieć, że dzisiaj robię sobie przerwę od blogowania, internetu i komputera. Wyjeżdżam do babci, mam przecież wakacje! Nie będzie mnie ok. tydzień. Przepraszam, na komentarze ani maile nie odpiszę, bo nie będę miała możliwości.
Trzymajcie się!
Olga

poniedziałek, 30 lipca 2012

Pokaż swoje śniadanie!-Dzień siódmy-Niedziela

Ten post również dodaję z opóźnieniem, bardzo przepraszam. W niedzielę zrobiłam Chlebki przysmażane (nazwę wymyśliłam, gdy byłam mała, tak już zostało), czyli zwyczajny chleb pomoczony w rozbitym i wymieszanym jajku z przyprawami, a następnie usmażony na patelni do koloru złoto-brązowego. Uwielbiam taką prostotę!
P.S. Jest to ostatni post z cyklu "Pokaż swoje śniadanie!".


Pokaż swoje śniadanie!-Dzień szósty-Sobota

 Dodaję dzisiaj moje sobotnie śniadanie. Powinnam to zrobić w sobotę, ale nie miałam zbytnio czasu. Bardzo Was przepraszam. Zjadłam wtedy prawie to samo, co w piątek, jednak z drobnymi zmianami. Na morelowym dżemie "namalowałam" serce o smaku maliny i porzeczki.


sobota, 28 lipca 2012

Zamówienie dla Franaku

Wykonałam już rzeczy, które zamówiła Franaku. Proszę o kontakt na e-mail, czy Ci odpowiadają. buywearandlove@gmail.com



piątek, 27 lipca 2012

Pokaż swoje śniadanie!-Dzień piąty-Piątek

Dzisiaj zjadłam bardziej proste śniadanie. najpyszniejszy na świecie dżem Materne o smaku morelowym znacznie je urozmaicił. Do tego herbatka liczi i kawałki zielonego jabłka. Podobnie jak wczoraj- niezbyt długi opis, jednak powinien wystarczyć.

czwartek, 26 lipca 2012

Pokaż swoje śniadanie!-Dzień czwarty-Czwartek

Post troszkę spóźniony, za co bardzo Was przepraszam. Jadłam dzisiaj owsiankę z morelami, śliwkami oraz cynamonem z dodatkiem łyżeczki cukru i łyżki otrębów owsianych. Krótko i na temat. Myślę, że każdy wie, jak ją przygotować, więc szczegółowego przepisu nie będę pisała.

Zielona zawieszka

Moje czerwone babeczki z kokardką cieszą się dość dużym powodzeniem. A co powiecie na zieloną babeczkę z dużą kokardą oraz plasterkami arbuzów, zamocowaną na neonowej zawieszce? Ja jestem z niej zadowolona. Komu jeszcze się podoba? Mam ogromną chęć na realizację zamówień!
Dziękuję, że piszecie tak dużo komentarzy. ♥



zawieszka- 7zł

środa, 25 lipca 2012

Tarty inne niż dotychczas.

Tyle razy pokazywałam Wam tarty owocowe. Wszystkie były broszkami. Tym razem postawiłam na coś innego i stworzyłam z nich kolczyki na biglach (posrebrzanych). Obecnie jest to moja ulubiona para, choć nie mogę jej nosić. Popatrzeć nie zaszkodzi ;)


kolczyki- 9zł

Pokaż swoje śniadanie!-Dzień trzeci-Środa

Ja i piekarnik+drożdże, to dosyć niebezpieczne połączenie...
Dzisiaj trochę poeksperymentowałam i zrobiłam Pizze Bianca,  która charakteryzuje się brakiem sosu pomidorowego. Ciasta starczyło mi na pięć średniej wielkości placuszków, ale na razie zrobiłam tylko dwa (są niesamowicie sycące). Wyszła pyszna, choć mogłam dodać troszkę więcej przypraw. Jej wykonanie było okropną męczarnią. Powiedziałam sobie "nigdy więcej" i pewnie to powtórzę przy robieniu kolejnej. Przepis znalazłam na tym blogu, nie widzę sensu przepisywania go tutaj, więc podaję link.
P.S. Gdy ją robiłam, to zapach czuć było na całej klatce schodowej!

Wersja 1:

Wersja 2: 



Jako bonus: "...ciasto nie powinno się kleić do rąk...."- hahaha, żartujesz?
Serdecznie pozdrawiam i życzę, by Wasze ciasta były bardziej posłuszne niż moje!

Mąka, oliwa, ocet balsamiczny, ścierka i cukierniczka to chyba  nie najlepsze tło...
Przepraszam, nie zwracajcie na nie uwagi.

wtorek, 24 lipca 2012

Śniadaniowy zestaw

Będąc cały czas w temacie śniadań- wczoraj w końcu mogłam zawiesić te dwa elementy i stworzyć łańcuszek. Oczywiście za sprawą paczki, którą przyniósł listonosz. Tak więc teraz możecie spodziewać się większej ilości, a przede wszystkim ciekawszej biżuterii. Mam już kilka postów w kolejce do dodania (choć jeszcze nienapisanych). Kubek jest ceramiczny, jajko, bekon i talerzyk z Fimo. Łańcuszek ma 70cm długości.




naszyjnik- 14zł

Pokaż swoje śniadanie!-Dzień drugi-Wtorek

Dziś śniadanie jadłam nieco później, więc i wpis pojawił się nie z samego rana. Przedstawiam moje pierwsze w życiu, samodzielnie zrobione placki! Z cukinią, błękitnym serem pleśniowym i cebulką. Są bardzo sycące i przede wszystkim pyszne (mimo tego, że niezbyt przepadam za tego typu daniami). Przepis znalazłam na tym blogu i zdaje się, że częściej będę z niego korzystała. A Wy co dzisiaj zjedliście?


poniedziałek, 23 lipca 2012

Pokaż swoje śniadanie!- Dzień pierwszy- Poniedziałek

Tak jak wczoraj zapowiedziałam,dodaję pierwszy post z cyklu "Pokaż swoje śniadanie!". Dziś lekko się rozleniwiłam i zrobiłam same kanapki, czyli bez żadnych rewelacji. Jutro będzie oryginalniej! Mam już nawet pomysł. Tymczasem- moje najzwyklejsze śniadanie:


+To już 50 post napisany na blogu!

niedziela, 22 lipca 2012

Informacje, odpowiedzi i inne.

1. Zupełnie niespodziewanie okazało się wczoraj, że pojadę na "Piknik rodzinny" w małej miejscowości położonej niedaleko mojej i będę mogła sprzedawać swoje wyroby. Byłam tam niezbyt długo, ale sprzedałam dosyć sporo rzeczy. Bardzo się cieszę. Był to pierwszy tego rodzaju festyn, na którym stałam ze swoim stoiskiem. Co prawda ludzi nie było aż tak dużo, ale od czegoś trzeba zaczynać.
2. Odpowiadam na pytanie czytelniczki: Ja swoich kolczyków nie noszę (głównym powodem jest brak dziurek w uszach), jednak pytając osoby, które je mają, twierdzą, że prawie niczego nie ważą. Sztyfty są naprawdę leciutkie jak piórka i czasami nawet zapomina się o tym, że są w uszach. Babeczki, wiadomo już odrobinę więcej ważą, ale i tak bardzo mało. Wszystkie koleżanki mówią mi, że są naprawdę lekkie. Niżej zdjęcie, jak prezentują się na uszach (a konkretnie jednym). 


3. Donut, już zjedzony. Krzyczał do mnie, że mam go kupić w InterMarche, gdy szłam alejką z pieczywem i owocami. Zrobię podobnego! Będzie naszyjnikiem.


4. Biorę udział w akcji "Pokaż swoje śniadanie", więc od jutra, przez cały tydzień będziecie mogli oglądać to, co zjadłam danego dnia.

sobota, 21 lipca 2012

Limonki

Stare kolczyki-limonki. Mam jeszcze kilka par. Zdjęcia znalazłam w kopiach roboczych, więc nie są zbyt ładnie przedstawione. Postanowiłam, że je Wam pokażę, bo dlaczego mają samotnie leżeć, nigdy nieopublikowane?



piątek, 20 lipca 2012

Drobne elementy

Ten post odbiega od tematu bloga, przez jakiś czas zastanawiałam się, czy go opublikować. W końcu zdecydowałam, że tak. Dlatego teraz możecie go czytać, a przede wszystkim oglądać. 
Poniżej widnieje mały mix zdjęć (mojego autorstwa), które zrobiłam w ciągu ostatnich dwóch tygodni. Byłoby ich o wiele więcej, gdybym ciągle nie zapominała o braniu telefonu ze sobą wszędzie, gdzie tylko idę. Ale niestety tyle powinno wystarczyć.  Mam już kilka miejsc, gdzie mogłabym porobić naprawdę niesamowite zdjęcia, więc jeżeli podobają się Wam tego rodzaju posty, to mogę je dodawać trochę częściej. 
Nie za bardzo mam co robić z modeliny (zostały same resztki półfabrykatów), więc w tym tygodniu oraz na początku następnego nie liczcie na zbyt wiele postów tego typu. Jednak postaram się wymyślić coś innego.
Co sądzicie o zorganizowaniu Candy, albo konkursu? 


Zdjęcia radzę powiększyć.
Takie małe fragmenty przyrody, a takie piękne, prawda?

środa, 18 lipca 2012

Arbuzowe trampki

Wczoraj wieczorem dostałam natchnienia. Przez godzinę siedziałam (w bardzo niewygodnej pozycji) na łóżku i malowałam. Nie obraz, a trampki. Efekty możecie oglądać poniżej. Już dawno miałam namalować arbuzowe, ale nie za bardzo mi się chciało, a nie lubię robić rzeczy na przymus, bo robię je wtedy byle jak. 
Nie zrobiłam ich dla siebie, bo (niestety) są za małe. W związku z tym chciałabym je komuś sprzedać. 
Kilka ważnych informacji: Trampki te są bawełniane, zostały ręcznie pomalowane flamastrami do tkanin. Według producenta można je prać, choć ja jeszcze na swoich tego nie próbowałam. Na deszczu kolor nie schodzi, więc są w pewnym sensie wodoodporne (wiem z własnego doświadczenia). Ich rozmiar to 37, ale lekko zawyżony więc powinny pasować na osoby mające 36,5, albo małe 37. Długość wkładki wynosi 23cm. Buty są nienoszone. W przesyłce wyślę również białe sznurowadła.
Są jeszcze jakieś pytania? W razie chęci zakupu proszę o kontakt na e-mail: buywearandlove@gmail.com
Sprzedam za 35zł. Kto pierwszy, ten lepszy ;)







wtorek, 17 lipca 2012

Broszki z tartą, rogalem, kawką i innymi elementami

Byłam dzisiaj na poczcie i wysłałam paczkę do przemiłej pani Beaty. Była to moja pierwsza paczka, ale mam nadzieję, że druga będzie już niedługo (wszystko w Waszych rękach). 
Czas na zdjęcia! Pierwsze przedstawia jagodowo-jogurtową tartę, aktualnie moją ulubienicę. Natomiast drugie dwie nowe broszki- z rogalikami, pączkami i gofrem oraz kawą z dodatkami, łyżeczką i bardzo fikuśnym "ciastem, roladą", którego nawet ja nie poznaję. Talerzyki są ciemniejsze, bo szczerze przyznam, że znowu je spaliłam. Nie są przez to gorsze, bo nadal mi się podobają, jednak powinny być białe.
Bardzo dziękuję za wspaniałą dwudziestkę obserwatorów! ♥



tarta-7zł
z kawą- 6zł
z rogalami-6zł

poniedziałek, 16 lipca 2012

Nowa zakładka

Chciałabym stworzyć zakładkę typu "Najczęściej zadawane pytania", byście mogli znaleźć tam odpowiedzi na wszystkie pytania związane z blogiem i biżuterią, zaczynając od podstaw. Myślę, że wiecie o co chodzi, bo na wielu podobnych blogach takie rzeczy się pojawiały.
Tak więc w komentarzach do tego posta zadajecie pytania, na które chcecie otrzymać odpowiedź. Więcej chyba nie trzeba tłumaczyć :)

Część wypieków

Rano upiekłam rogaliki. Nie nadają się do spożycia, ale ładnie wyglądają. Wykorzystam je do wielu, głównie broszek i pierścionków przedstawiających zestawy. Robiłam tak już nie raz, więc je widzieliście. Jeszcze tylko trzeba je polukrować!


Do tego zrobiłam jeszcze kulkę z różowo-brązowo-białymi różyczkami, która idealnie nadaje się do naszyjników. To moja druga taka. Zamówiłam dzisiaj paczkę z półfabrykatami oraz modeliną, więc myślę, że w piątek powinna do mnie dojść. Wtedy zobaczycie, jak prezentuje się jako naszyjnik w pełnej okazałości. Będzie ktoś chętny?

niedziela, 15 lipca 2012

Najnowsze broszki

Dzisiaj nabrałam ochoty na tarty owocowe, więc je sobie zrobiłam. Tym razem z dodatkiem arbuzów, co w rzeczywistości dosyć rzadko się zdarza, jednak jako taka miniaturka, na dodatek niejadalna jest dopuszczalne. Do tego czekoladka z Milki i talerzyk, na którym leży hamburger oraz fryteczki (hamburger przeleżał swoje, ale nareszcie go do czegoś użyłam). A wszystko to na metalowych, posrebrzanych bazach do broszek.



tarty- po 6zł
milka- 5zł
zestaw- 5zł

Kawowa broszka

Ostatnio brakowało mi ceramicznych filiżanek, więc by mój smutek nie trwał tak długo, postanowiłam zrobić sobie taką z Fimo. Wyszła bardzo dobrze (jak na pierwszy raz). Po wypieczeniu, dodaniu różnorodnych dodatków w postaci kawy, rurek, bitej śmietany, posypki czekoladowej i serduszka skomponowałam ją z dwoma pączkami oraz łyżeczką ułożonymi na talerzyku. Tak oto powstała ta broszka. 



Edit: kosztuje ona 7zł

sobota, 14 lipca 2012

Filcowe!

Bardzo podobają mi się filcowe torebki. Kilkanaście dni temu uznałam, że muszę zrobić sobie kolejną kopertówkę (choć ta jest dużo mniej... kopertowa niż poprzednia). Niebieska, z wyciętymi wzorkami po bokach, na granatowy suwak. Jest mała, ale pomieści mój telefon, klucze i jakąś inną, zajmującą mało miejsca rzecz (w przeciwieństwie do wymienionych), bo telefon htc cha-cha nie należy do najmniejszych.



A teraz czas na pokazanie moich umiejętności do posługiwania się Paint'em!

wymiary torebki
Podoba Wam się? Mogę dla kogoś uszyć podobną (lub w innym kolorze). Jej cena będzie wynosić 14zł.

piątek, 13 lipca 2012

Babeczki!

Już wczoraj napisałam, że wróciłam. W związku z tym na nowo zaczynam robić większe ilości biżuterii (choć jest tak gorąco, że za nic mi się nie chce). Dziś ponownie pokazuję Wam trzy pary kolczyków-babeczek, które z każdą parą wychodzą mi chyba coraz ładniejsze. Tym razem są one cytrynowe, z ciasteczkiem oraz jagodowe. Każda z nich ma wysokość ok. 2cm (nie licząc bigli).
P.S. Znalazłam nowy program do obróbki zdjęć. W "ramce" są ładniejsze, prawda?




kolczyki- 7zł

czwartek, 12 lipca 2012

Kolczykowe nowości

Wczoraj w nocy wróciłam z gór. Jestem bardzo zadowolona z podróży, ale również zmęczona (niebawem dodam krótką fotorelację). W końcu mogłam zabrać się za fotografowanie nowych wyrobów, jakimi są trzy pary kolczyków-babeczek. Jedne są cytrynowo-pomarańczowe z polewą, drugie z arbuzami, a trzecie z limonkami oraz kiwi. Zawieszki posrebrzane, każda z babeczek ma wysokość ok. 2cm (licząc bez bigli).
Radzę kliknąć na zdjęcia, w celu powiększenia ich.



para kolczyków- 7zł

wtorek, 10 lipca 2012

Agrafkowe broszki, przypinki

Jakiś czas temu znalazłam kilka srebrnych, dosyć dużych agrafek. Postanowiłam je wykorzystać i zrobić broszki, póki co tylko dwie. Trzy gałki loda w wafelku, a obok tego rurki, czy może gofr-serce z łyżeczką, co wybieracie?


serce- 4zł
lody- 4zł